Męskość pełna kontrastów
Zabawny, miły, szarmancki, a przy tym tajemniczy i mroczny. Wrażliwy, ale jednocześnie odważny i silny. Przeciwieństwa w charakterze to znak rozpoznawczy nowoczesnego mężczyzny. Podkreśl sobie te kontrasty wybierając francuskie perfumy powstałe z inspiracji francuską marką YSL - La Nuit de L'Homme. Ta kompozycja zapachowa dosłownie włada duszą i ciałem i dzięki niej ten dzień czy noc może być Twoja. Czaruj, intryguj, przyciągaj i zachwycaj.
Aromatyczna bomba
Kompozycja zapachowa YSL - La Nuit de L'Homme, którą inspirowany jest nasz zamiennik to prawdziwa aromatyczna bomba, która eksploduje po rozpyleniu na Twojej skórze. Najpierw uraczy Cię korzenna nuta kardamonu, później cierpka i ostra bergamotka kontrastująca z cedrem virginia i ziołową lawendą. Zwieńczeniem kompozycji jest zaś ziemista wetyweria i intensywna woń kminku. Odrobina tajemniczości, nonszalancji, elegancji, wrażliwości – nie ma lepszego wyboru na upojny wieczór i noc.
Nuty zapachowy:
Nuty głowy: kardamon
Nuty serca: bergamotka, cedr virginia i lawenda
Nuty bazy: wetyweria i kminek
081022
Opis
- Typ zapachu
- Drzewne
UWAGA - kopiowanie, przetwarzanie oraz rozpowszechnianie opisów produktów w całości lub w części jest zabronione! Zgodnie z Ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. z 2006 e. Nr 90, poz. 631 z późn. zm.)
Zmiana koloru perfum jest naturalnym procesem, który wynika z
ekspozycji na światło lub ciepło, a także z procesu starzenia się perfum. Zmiana koloru nie wpływa zazwyczaj
na jakość zapachu perfum.
Opinie o perfumach Francuskie Perfumy Nr 429
Opinie (1)
Rated 4.00 on the scale 1 - 5 based on 1 customer reviews
7/10
Całkiem przyjemny zapach. Zdecydowanie bardziej wieczorowy, elegancki. W sezonie jesienno-zimowym również może na dzień, ale nie jest to zapach nadający się np na siłownię czy wyjście do sklepu. <br /> Na mój gust zbyt trochę zbyt delikatny do garnituru - ale komuś może to odpowiadać. <br /> Mocno wyczuwalny kardamon daje wrażenie bardziej romantycznej scenerii - raczej kolacja przy świecach, niż np głośny clubbing.