Damskie perfumy wieczorowe - jakie wybrać?

Pierwszy zapach nie będzie zaskoczeniem. Chanel „No.5” to kultowa propozycja, która znajduje się na liście zakupów wielu kobiet. Ten ponadczasowy zapach jest nie tylko sam w sobie zmysłową mieszanką aromatów, ale ma dodatkową magię ze względu na legendę, która przez lata narastała wokół. Słynne cytaty Coco Chanel, filmy, publikacje, książki - to wszystko nawiązuje ostatecznie do dwóch charakterystycznych dla Coco elementów: No.5 i sztucznych pereł. Chanel No5 uznaje się za pierwsze perfumy, w których zastosowano aldehydy, czyli łańcuchy cząstek chemicznych sprawiających, że kompozycja nabiera „zwiewnej świeżości”. Ten zapach jest uniwersalny - świetnie sprawdzi się w wieczornym blasku świec, ale równie intrygująco będzie pachniał w ciągu dnia. Możesz kupić go tu: https://francuskieperfumy.pl/francuskie-perfumy-nr-101.html

Gdy nuty głowy to imbir, kardamon i pieprz łatwo zgadnąć, że będzie się działo! Mieszanka zapachowa „Crystal Noir” od Versace ma w nutach bazy piżmo, bursztyn i drzewo sandałowe, a więc stosunkowo ciężkie zapachy zaliczane do tych zmysłowych i eleganckich. Naszym zdaniem to perfumy godne czarnej, eleganckiej sukni i przyjęcia z kieliszkiem wybornego szampana w dłoni. Buteleczkę kupicie tutaj: https://francuskieperfumy.pl/francuskie-perfumy-nr-527.html

Trzecia propozycja jest niezwykle intrygująca. W nazwie pojawia się pytanie: „Anioł czy Demon?”, a twórcy perfum pozostawiają nam wolny wybór w decyzji, do kogo bardziej pasuje ta kompozycja. Zmysłowość tego zapachu jest bardzo płynna. W zależności od stylizacji, okazji, makijażu czy dodatków zestawionych z tymi perfumami otrzymamy zupełnie inne odczucia w odbiorze zapachu. To zapach orientalno-kwiatowy, o rzadko spotykanej głębi i sile wyrazu. Jest szalenie kobiecy i zawiera w sobie ciekawe nuty zapachowe: ekstrakt białego tymianku, esencję z szafranu, bób tonka, palisander i wyciąg z dębu. Buteleczkę “Ange ou demon” od Givenchy zamówicie tutaj:

https://francuskieperfumy.pl/francuskie-perfumy-nr-616.html

Udostępnij ten wpis