-20% KOD: BLACK
Rozgrzej mnie!
Woda zamarza w 32 stopniach Fahrenheita, a to pozwala uzyskać lód, tak pożądany w letnie upalne dni. Kostki lodu są też idealne do drinków, a to sprawia że stają się nieodłącznym akcesorium barmana. Lodowe akcenty w perfumach to orzeźwiający akord uzupełniany nutami z charakterem. Nasze perfumy inspirowane Dior Fahrenheit 32 to zapach lodu dopełniony korzennymi i drzewnymi nutami. Dzięki takiemu połączeniu jest doskonały dla mężczyzn kochających wieczorne eskapady. Jest też świetną propozycją dla Panów lubiących zimne zapachy na specjalne okazje.
Przełamany schemat
Nasz odpowiednik Dior Fahrenheit 32 przełamuje schemat chłodniejszych zapachów. Postawiliśmy na świeży kwiat pomarańczy w nucie głowy, który jest swego rodzaju preludium dla zmysłowej i wyrazistej wetywerii. Nutą bazy stała się wanilia będąca silnym i popularnym afrodyzjakiem. Dzięki temu oryginalnemu połączeniu zamiennik Dior Fahrenheit 32 jest lekkim zapachem pełnym charakteru.
Nuty zapachowe:
Nuty głowy: kwiat pomarańczy
Nuty serca: wetyweria
Nuty bazy: wanilia
030524
UWAGA - kopiowanie, przetwarzanie oraz rozpowszechnianie opisów produktów w całości lub w części jest zabronione! Zgodnie z Ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. z 2006 e. Nr 90, poz. 631 z późn. zm.)
Zmiana koloru perfum jest naturalnym procesem, który wynika z
ekspozycji na światło lub ciepło, a także z procesu starzenia się perfum. Zmiana koloru nie wpływa zazwyczaj
na jakość zapachu perfum.
Opinie o perfumach Francuskie Perfumy Nr 342
Opinie (3)
Rated 4.33 on the scale 1 - 5 based on 3 customer reviews
Niedokońca tego się spodziewałem
Jest to już mój drugi perfum z francuskie perfumy, po odpowiedniku JPG Le Beau, który był odwzorowany 1do1, niestety tego nie porównam do prawdziwego, ale z opisu powinien pachnieć kwiatem pomarańczy, wetywerią i wanilią, a czuć tylko wetywerię i to nie taką za dobrą, zero wanilii czy kwiatu pomarańczy. Dałem 3 gwiazdki bo jest całkiem trwały.
Kontrowersyjny.
To chyba jeden z najbardziej dziwnych zapachów z jakimi miałem do czynienia. Po zakupie, pierwsze dwa psiknięcia i "co to ma być?! nie będę tego używał". A potem, w miarę czasu człowiek się przekonuje. Jednocześnie nadal nienawidzi i czuje się rozdrażniony nutą, ale z drugiej coś tam przyciąga. Ciężko zdefiniować. Czuć jakąś pudrowość i białe kwiaty z wazonu. Mega ambiwalentny. Zasluguje i na najniższą ocenę i na najwyższą jednocześnie. Za 13 ziko warto dać szansę, nawet dla czystej ciekawości.