Opinie
Francuskie Perfumy Nr 605
Francuskie Perfumy Nr 239
Coś pięknego!
Nigdy nie wąchałem oryginału, ale ten zamiennik jest świetny. Bardzo wyraźnie dominują cytrusy ale po chwili perfumy mają wyczuwalną nutę drzewną i delikatną pieprzność i to mi bardzo pasuje. 100% orzeźwienia, bez zbędnej słodkości czy ciężkości. Dodatkowo zapach jest bardzo naturalny, jakbym wtarł w siebie cytrusy używając kawałka cedru :D Polecam ;)
Francuskie Perfumy Nr 405

Niezbyt dla mnie
Oryginału nigdy nie wąchałem, miałem tylko styczność z odpowiednikiem innej marki, który jest cudowny. Ta wersja jest mocno ziemista, na samym początku to ciężko wyczuć cokolwiek poza tą przytłaczającą ziemistością. Z czasem mija, ale jak na mój gust to co zostaje to mniej intensywna ziemistość i dosyć jednolita słodkość. Mi nie przypadło do gustu, ale sam sklep szczerze i mocno polecam bo udało mi się znaleźć kilka perełek wśród próbek, które kupiłem :)
Francuskie Perfumy Nr 180
Z długim ogonem
Zamówiłam AJ Deluxe Wood 180 inspirowane Louis Vuitton Ombre Nomade i muszę przyznać, że to zapach robiący ogromne wrażenie. Nie posiadam oryginału, więc oceniam jedynie wersję inspirowaną – ale ta jest naprawdę wyjątkowa.<br /> <br /> To bardzo mocne perfumy, pachnące jak skórzany pasek czy kurtka. Określiłabym je jako „gorzkie” – z wyraźnymi nutami drzewnymi i dymnymi, które nadają osobie noszącej je aurę tajemniczości.<br /> <br /> Trwałość jest niesamowita – nawet po kąpieli zapach nadal utrzymuje się na skórze. Projekcja ogromna – najpierw czujesz człowieka, a dopiero potem go widzisz ???? Cały pokój wypełnia się zapachem od razu po wejściu.<br /> <br /> To perfumy, z którymi łatwo przesadzić – wystarczy kilka psiknięć, inaczej mogą wręcz przytłoczyć i przyprawić o ból głowy. Zdecydowanie widzę je na eleganckim mężczyźnie w garniturze albo na drwalu z długą brodą i mocną posturą.
Francuskie Perfumy Nr 149
Fenomenalne
Zamówiłam perfumy Royal 35 ml inspirowane Tom Ford Electric Cherry i muszę przyznać, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczona! Posiadam również oryginał, więc mogę porównać – zapach jest niemal identyczny. Różnicę wyczuwam dopiero po dłuższym czasie na skórze i jest naprawdę minimalna.<br /> <br /> Trwałość wypada bardzo podobnie jak w oryginale, a nawet mam wrażenie, że utrzymują się odrobinę dłużej. Opakowanie co prawda jest proste, plastikowe, ale dla mnie liczy się przede wszystkim zapach – a ten jest przepiękny i uzależniający.<br /> <br /> To obecnie moje ulubione perfumy i na pewno jeszcze wrócę po kolejne ❤️





